Postanowienia noworoczne opierają się na motywacji, która jest niczym innym jak swego rodzaju uczuciem. A na to jak się czujesz wpływa bardzo dużo rzeczy jak na przykład poziom cukru we krwi, pogoda, obowiązki w pracy, poziom energii, kłótnia ze znajomym, zdrowie, hormony czy  konieczność wyjścia na dwór z psem w deszczu. 

Jeśli twoja strategia realizacji postanowienia noworocznego będzie opierała się na tym co nazywamy motywacją to dajesz sobie bardzo małe szanse na powodzenie. 

Sama motywacja oczywiście nie jest niczym złym i fajnie gdy ją mamy.

Jednak żeby zrealizować swoje cele potrzebujemy strategii na momenty gdy właśnie nie mamy motywacji.  

Jeśli mimo szczerych chęci , tracisz tak zwaną motywację po kilku tygodniach to jest to kompletnie normalne. 

Problem z ‘wezmę się za angielski’ 

Postanowienia noworoczne nie działają, to wiemy. 🙂  Dlaczego więc je lubimy? Bo samo zrobienie postanowienia daje nam to przyjemne złudne uczucie że coś zrobiliśmy w kierunku osiągnięcia swojego celu na przykład nauki języka obcego. Wydaje nam się że zrobiliśmy ten pierwszy krok – zrobiliśmy postanowienie. Ale niestety często na tym się kończy.

Zasada jest taka sama niezależnie od tego czy postanowiliśmy więcej czytać, regularnie pić wodę, uprawiać sport czy uczyć się języka obcego. Gdy nam się nie udaje to obwiniamy niewystarczająco motywacje,  brak konsekwencji i tak dalej.

Ale czy możemy naprawdę mieć do siebie pretensje że w naszym zabiegany życiu pełnym obowiązków rodzinnych i zawodowych, nie udaje nam się utrzymać tego zapału z 1 stycznia? I to przez kolejne 365 dni ?

12% motywacji 88% strategii

Stephen Guise, autor bestsellerowej książki “Mini Habits”,  która została przetłumaczona na 17 języków, ma ponad 1700 pozytywnych opinii na Amazon.com (i serdecznie ją polecam)  proponuję inne podejście do realizowania swoich celów. Stephen Guise  piszę że ‘zmotywowanie się’ w jego przypadku (i wielu innych osób) nie sprawdziło się. 

Steven chciał zacząć ćwiczyć, więc wraz z nowym rokiem postanowił że będzie robił 30 minutowe treningi w domu. Ale gdy przyszedł czas na trening, nie mógł nawet zmusić się żeby zacząć. Próbował włączyć sobie szybką muzykę, mówić sobie że da radę itd. 

Jednak 30-minutowy trening wydawał się jak Mount Everest. I nie chodziło tylko o ten jeden trening który go onieśmielał ale o perspektywę wszystkich treningów które go czekają aż osiągnie swój cel. Perspektywa wielu miesięcy treningów była przerażająca.

Wtedy postanowił że zamiast robić 30 minutowe treningi będzie robił jedną pompkę dziennie. Lepsze to niż nic.

Gdy już zaczął i zrobił jedną pompkę to stwierdził że skoro już jest na macie w odpowiedniej pozycji to może zrobić jeszcze kilka. Czasami gdy już ćwiczył to postanowił że zrobi coś jeszcze i w ten sposób kończył trening po 20 minutach. Były też dni gdy wykonał tylko tą jedną pompkę. Ale zawsze realizować swój cel, choćby przed samym zaśnięciem.

Odkrył  że najtrudniejszą rzeczą w realizowaniu swoich postanowień to po prostu zrobić ten pierwszy mały krok i rozpocząć. Gdy już się zacznie jest o wiele łatwiej,  okazuje się że to co mieliśmy zrobić wcale nie jest takie trudne… gdy już zaczniemy to robić.

1. Jeden ‘idiotycznie mały’ nawyk na ten rok

Mini nawyk musi być naprawdę mini. To coś co będziesz w stanie wykonać każdego dnia niezależnie od swojego nastroju.  

Przykładowo

• wykonać pięć powtórek,    
• poznać jedno nowe słówko, 
• powtarzać  słówka Przez jedną minutę,  
• przeczytać trzy zdania w języku obcym z jakiegoś artykułu 
• Obejrzeć jedną minutę filmiku na YouTubie w języku obcym

Dlaczego chcemy żeby nasze postanowienie było tak małe? Bo naszym celem jest 100% realizacji postanowienia, łącznie z weekendami i ‘gorszymi dniami’. Bez wyjątku, codziennie. 

Przez 100% skuteczność chcemy nabrać nawyku w regularnej nauce. Z czasem nasze postanowienie stanie się automatyczne. Ludzie którzy latami chodzą na siłownię nie muszę wysilać się za każdym razem żeby wyjść z domu. Dla nich to coś automatycznego podobnie jak mycie zębów.

Jest bardzo mile widziane, jeśli zamiast jednego słówka, nauczysz się dwóch albo wykonasz nie pięć ale dziesięć powtórek 🙂 Ale niech Twoje postanowienie będzie absurdalnie małe. Zdziwisz się jaki to daje komfort psychiczny.

Drugim celem jest wzmocnienie naszej siły woli.  Możemy ją ćwiczyć i gdy regularnie realizujemy swoje postanowienie nasz siła woli staje się silniejsza i będziemy nam łatwiej podejmować większe wyzwania.

2. Ustal mini plan 

Zastanów się gdzie, kiedy i w jaki sposób będziesz mógł zrealizować swoje postanowienie. Wyzwanie jest na tyle małe, że w wielu przypadkach można je zrealizować gdziekolwiek.  Jeśli na przykład postanowiłaś powtórzyć sobie 5 słówek dziennie to możesz wyciągnąć komórkę w kolejce do kasy i wykonać swoje powtórki. 

Możesz w trakcie śniadania przeczytać kilka zdań z jakiegoś artykułu w języku obcym na telefonie. 

Nauka języków obcych ma to do siebie że bardzo wiele rzeczy można zrobić na komórce.

Mimo że mamy sporą elastyczność to dla dobra nawyku najlepiej realizować swoje postanowienie w podobny sposób. Ale nawet jeśli leżysz już w łóżku przed zaśnięciem i przypomnisz sobie o nie powtórzonych słówkach i wykonasz te pięć powtórek to oczywiście też dobrze. 

3. Utrzymuj dziennik

Udowodniono że zarówno pozytywne jak i negatywne myśli nabierają większej wyrazistości i siły gdy je zapisujemy. Żeby wzmocnić swoje nawyki i mentalnie nagrodzić się za swój swoją wytrwałość, stwórz jakiegoś rodzajów dziennik czy zwykłą listę gdzie będziesz mógł odhaczać swój sukces każdego dnia. Najlepiej robić to wieczorem.

 

Jeśli tradycyjne metody realizacji postanowień noworocznych nie sprawdziły się u Ciebie to spróbuj strategii absurdalnie małych postanowień .

Zamiast w tym roku robić duże postanowienie, że na przykład zacznę mówić płynnie po angielsku albo nauczę się tysiąca słów,  spróbuj zrobić absurdalnie małe postanowienie, ale realizuje je codziennie. Będziesz zdziwiony jak duży wpływ takie małe postanowienie może wywrzeć na Twoje cele , nie tylko językowe.

Czasami jeden mały nawyk staje się pierwszą kostką domina, która pociąga za sobą bardzo wiele dalszych pozytywnych zmian.